Zaczęłam moją pracę w 1981 roku. Niedługo potem, 13 grudnia nastał stan wojenny. Takie zaświadczenia wydawano nauczycielom, którzy mieli pełnić w szkołach nocne dyżury...
Zakończenie roku szkolnego klas ósmych w Szkole Podstawowej nr 2 w Pucku, 1997.
Pożegnanie klasy, z którą do dzisiaj mam kontakt. Absolwenci wręczali wówczas swoim wychowawcom pamiątkowe prezenty. Było to trochę żenujące, ale zarazem bardzo sympatyczne. Z wielkim wzruszeniem żegnałam się z nimi (1997).
1994 - jedna z wielu akcji, które organizowałam. Wystawa psów nierasowych na puckim Starym Rynku (było mierzenie ogonów i różne inne konkurencje :).
Z moimi klasami, zwykle w maju, jeździłam na biwaki. Ostrowo, 1994.
Pracowałam w tej samej szkole, w której uczyła się moja córka. Czasami, przy odbieraniu świadectw występowałam w roli mamy (1997).
Część grona pedagogicznego (stoję w korytarzu) ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Pucku, oglądającego inscenizację odbywającą się na sali gimnastycznej - rok 1996.
Kameralne, wzruszające pożegnanie z nauczycielami i pracownikami SP nr 2 w Pucku (1997), pani Dyrektor czyta, a ja słucham - i obie płaczemy...
Powitanie w nowej pracy, 1 września 1997 - Liceum Ogólnokształcące w Pucku.
Już jako dyrekcja Zespołu Szkół Ogólnokształcących, gościmy z koleżanką na 50-leciu zaprzyjaźnionego Zespołu Szkół Zawodowych w Pucku, 24 października, 1997.
3 października 1998 roku przemawiam na 50-leciu szkoły, w której wcześniej pracowałam (SP nr 2 w Pucku). Niedługo po obchodach, zostanie ona przekształcona w gimnazjum.
W naszym liceum przebieramy się z dyrektorką za św. Mikołaja oraz Śnieżynkę i ku radości uczniów chodzimy po klasach z prezentami - rozdajemy zegary do wszystkich sal (1998).
23 stycznia 1999, Jurata. Jedyna studniówka, w jakiej wzięłam udział. Tańczę poloneza z absolwentem, który później wrócił do naszej szkoły jako nauczyciel.
Zdjęcie z zaprzyjaźnionymi nauczycielami, na poczęstunku z okazji Dnia Edukacji Narodowej - 14 października 1999 roku.
Kwiecień 2002. Pożegnanie absolwentów liceum w puckim ratuszu.
Kwiecień 2004 - uroczyste i ekscytujące losowanie miejsc na egzamin maturalny. Szkoła nie miała wówczas sali gimnastycznej, więc odbywało się na korytarzu.
Mój gabinet w liceum (2004). Pierwszy komputer do pracy przyniosłam sobie z domu...
Jedna z wielu charytatywnych akcji, którą zorganizowaliśmy z uczniami LO. Specjalnie kupiłam peruki ;) listopad 2011.
Grudzień, 2014 - byłam już dwa lata na emeryturze. Tradycyjne spotkanie wigilijne pracowników szkoły w portowej restauracji. Siedzimy razem: blondynka i brunetka - dawna dyrekcja ZSO w Pucku i przyjaciółki od dziecka :)