Mirka
- - -
dobre życie
-
Jurata
wspomnienie naszego domu w Juracie
1986 - nasz roczny maluch razem z nami
został prekursorem fast foodów w Juracie ;)
przed gwiazdką 1988 roku kupujemy
od Urzędu Miasta w Jastarni kawałek ziemi,
niedługo potem rozpoczniemy budowę wymarzonego domu
lipiec 1993, nasze plany musiały się zmienić
- fundamenty w Juracie zrobiliśmy już dawno i stanęliśmy
we wrześniu 1993 w końcu ruszyła budowa
czerwiec 1994 - mury szybko rosną,
są to bardzo radosne etapy budowy
grudzień 1994, Andrzej wiesza wiechę!
kwiecień 1995 - deskujemy dach,
Andrzeja tata pomaga nam wbijać gwoździe...
sierpień 1995, gdy tylko wstawiliśmy okna,
można już było urządzić biwak ;)
1 maja 1996, przyjechali znajomi z Gdyni,
dom został właśnie otynkowany
sierpień 1997 - Andrzej kładzie podłogi
jesień 1997, siedzimy na naszej plaży
i marzymy o zakończeniu budowy:)
sierpień 1999 - Andrzej wylewa taras
październik 1999
- w surowym wnętrzu można już funkcjonować
na przełomie 1999/2000, w prowizorycznych warunkach urządzamy huczny sylwester dla znajomych,
było niezwykle wesoło ;)
wrzesień 2000, mamy już sufity,
z zacięciem bejcuję palisandrem wszystkie belki...
maj 2001, porządkujemy otoczenie budynku,
jesteśmy ostatnią posesją na ulicy, za nami już tylko las
czerwiec 2001,
po sąsiedzku widoczny jest dom Andrzeja rodziców
lipiec 2001, wyprawiam moje 44 urodziny;
na zdjęciu w głębi teściowie, a z przodu moi rodzice
w listopadzie 2002 roku dom zostaje formalnie odebrany przez przedstawicieli urzędu powiatowego
Andrzej wciąż w roboczym kombinezonie;
przy wejściu do garażu
urządzamy przyjemne kąciki
kuchnia polowa w zakątku za domem
w lutym 2003,
w weekendy Kasia może już odrabiać lekcje w swoim pokoju
za oknem zatoka skuta lodem
nad naszą zatoką, jeden z zachodów słońca
wylegujemy się na leżakach...
odpoczywam w przerwie intensywnej pracy nad doktoratem
nasza ukochana Gwiazdka w Juracie
koty przyjeżdżają z nami na wszystkie dłuższe pobyty
sylwestra 2003/04
urządzamy już w cywilizowanych warunkach :)
nasza stara już kocica - podróżnik wciąż żyje,
teraz ma 15 lat...
wypoczynkowy wystrój wnętrza w stylu retro
jest coraz mniej na topie, ale już go nie zmieniamy
sypialnie na górze
kawałek kuchni
w korytarzyku
bajkowy, zimowy krajobraz w naszym ogrodzie
lato 2004, dziecko nam dorosło; na spacerze ze swoim chłopakiem, za którego wyjdzie w 2009 roku
ogród 2012
rozstanie z naszym domem,
oddaliśmy go w 2016 roku w dobre ręce...
to nie było łatwe pożegnanie,
ale dziś wiemy, że to była dobra decyzja :)